Wierzbowo – 18.09.1945

Czasami jedno wydarzenie pociąga za sobą lawinę. Jedno wypowiedziane nazwisko prowadzi do dramatów wielu osób. Jedno zdjęcie podarowane na pamiątkę staje się wyrokiem dla uwiecznionych na nim osób. Jedno zdanie w czasie przesłuchania pociąga za sobą śmierć. Jedno przesłuchanie w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Łomży w 1945 r. pociągnęło za sobą bitwę, w której zginęło co najmniej 10 partyzantów

28 sierpnia 1945 r. został aresztowany żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych Walerian Kossakowski ps. „Jarząb”. Osadzono go w piwnicach Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Łomży, który mieścił się przy ul. Nowogrodzkiej w budynku pod numerem 5. „Jarząb” został poddany trzytygodniowemu śledztwu a oznaczało to okrutne bicie i głód. Podczas wielokrotnych przesłuchań, w czasie których był torturowany, w trzecim tygodniu podał informacje o dowódcy, który zaprzysięgał go do organizacji. Był nim Eugeniusz Korytkowski ps. „Mały” (w czasie okupacji niemieckiej używał pseudonimu „Lew”) mieszkający na kolonii wsi Wierzbowo, na tak zwanej Cegielni.

 

Poniżej “Głos znad Narwi” do przeczytania i pobrania w pliku pdf. Ideą Wydawcy jest to, aby zapewnić bezpłatny i szeroki dostęp do publikacji.

 

GLOS znad Narwi – nr 16 – 4_2020 www